"Trump faworyzuje Putina?": Francuskie media o szokującej zmianie sojuszy w sprawie Ukrainy

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

"Trump faworyzuje Putina?": Francuskie media o szokującej zmianie sojuszy w sprawie Ukrainy

Czy USA pod rządami Trumpa faktycznie przechodzą na stronę Rosji?

Czy USA pod rządami Trumpa faktycznie przechodzą na stronę Rosji? Francuski Le Figaro alarmuje, że Waszyngton może wymuszać na Ukrainie kapitulację, akceptując rosyjskie warunki. Taka zmiana w polityce Stanów Zjednoczonych budzi ogromne obawy wśród sojuszników i stawia pod znakiem zapytania przyszłość relacji transatlantyckich i globalnego bezpieczeństwa. Artykuł analizuje potencjalne motywacje stojące za taką postawą oraz jej długofalowe konsekwencje.

"Pokój na warunkach Putina" – co Trump proponuje Ukrainie?

Według dziennika Donald Trump narzuca Ukrainie wybór między:
"Pokojem" na warunkach Rosji – czyli:

  • Uznanie aneksji Krymu

  • Rezygnacja z NATO
    "Stratą kraju w ciągu 3 lat" – jeśli odmówią ugody

"To nie negocjacje, to ultimatum" – komentują europejscy dyplomaci. Takie ultimatum stawiałoby Ukrainę w niezwykle trudnej sytuacji, zmuszając ją do wyboru między utratą terytorium i suwerenności, a dalszą walką, która, według propozycji Trumpa, zakończy się niepowodzeniem. Konsekwencje takiego pokoju, narzuconego pod presją Stanów Zjednoczonych, byłyby katastrofalne dla Ukrainy i dla całej Europy.

"Putin nie mógł marzyć o lepszym sojuszniku"

  • Chiny nigdy nie uznały Krymu jako rosyjskiego – a teraz Trump ma to zrobić?

  • Białe Dom bagatelizuje zbrodnie wojenne RosjiLe Figaro twierdzi, że Trump "neutralizuje śledztwa" ws. rosyjskich zbrodni.

  • Czy to efekt wpływów Kremla? Dziennik przypomina, że już w 2016 r. istniały podejrzenia o rosyjskie wsparcie dla kampanii Trumpa.

Podejrzenia o rosyjskie wpływy na politykę Trumpa powracają, podsycane przez jego wypowiedzi i działania, które wydają się być korzystne dla Moskwy. Bagatelizowanie zbrodni wojennych i kwestionowanie integralności terytorialnej Ukrainy są sprzeczne z dotychczasową polityką Zachodu i budzą poważne pytania o intencje byłego prezydenta USA. Ewentualne dowody na rosyjskie wsparcie kampanii Trumpa w przeszłości dodatkowo komplikują sytuację i rzucają cień na jego obecne działania.

"Duże ustępstwo Rosji"? Trump zaskakuje

Prezydent USA twierdzi, że Moskwa już poszła na ustępstwa:

  • "Powstrzymali inwazję i nie zajęli całej Ukrainy" – mówił Trump.

  • "To dość duża sprawa" – dodał, ignorując fakt, że Rosja wciąż okupuje 20% terytorium Ukrainy.

Stwierdzenia Trumpa o "dużych ustępstwach" ze strony Rosji są odbierane z niedowierzaniem, zwłaszcza w kontekście trwającej okupacji znacznej części terytorium Ukrainy i ciągłych ataków na ukraińską infrastrukturę. Bagatelizowanie skali konfliktu i minimalizowanie rosyjskiej agresji jest postrzegane jako wspieranie narracji Kremla i podważanie zaufania do Stanów Zjednoczonych jako wiarygodnego sojusznika.

Czy to koniec wsparcia Zachodu dla Kijowa?

  • Europa w szoku – Francja i Niemcy mogą zostać osamotnione w pomocy Ukrainie.

  • Czy Ukraina zostanie zmuszona do kapitulacji? – pytają analitycy, wskazując na presję Trumpa.

Odejście Stanów Zjednoczonych od wspierania Ukrainy wywołałoby poważny kryzys w relacjach transatlantyckich i mogłoby doprowadzić do osłabienia europejskiej jedności w obliczu rosyjskiej agresji. Kraje europejskie, takie jak Francja i Niemcy, znalazłyby się w trudnej sytuacji, próbując utrzymać wsparcie dla Ukrainy bez zaangażowania Stanów Zjednoczonych. Konsekwencje takiego scenariusza byłyby nieprzewidywalne dla bezpieczeństwa Europy i globalnego porządku międzynarodowego.

Jedno jest pewne: Jeśli USA rzeczywiście odwrócą się od Ukrainy, Putin wygra nie tylko wojnę, ale i zimną wojnę z Zachodem.

(Czy Trump zdradza wartości demokratyczne, czy po prostu gra twardo? Komentarze pod postem!) 🔥

Implikacje dla globalnego porządku

Potencjalna zmiana w polityce USA pod rządami Trumpa w stosunku do Rosji i Ukrainy wykracza poza sam konflikt w Europie Wschodniej. Ma ona głębokie implikacje dla globalnego porządku i systemu sojuszy. Czy Stany Zjednoczone są gotowe porzucić swoje zobowiązania wobec sojuszników i zaakceptować zmiany granic siłą? Jak taka zmiana wpłynie na postrzeganie USA jako wiarygodnego gwaranta bezpieczeństwa? Pytania te pozostają otwarte i budzą coraz większy niepokój wśród partnerów Stanów Zjednoczonych na całym świecie.

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.