Skandaliczne zachowanie Hołowni na pogrzebie papieża Franciszka. Internet huczy od zdjęć

Kontrowersje wokół zachowania marszałka Hołowni podczas pogrzebu papieża

Podczas uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie doszło do sytuacji, która wzbudziła szeroką dyskusję w mediach społecznościowych. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, będący w oficjalnej delegacji wraz z prezydentem Andrzejem Dudą i ministrem obrony Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, został sfotografowany w momencie, gdy wyciągał telefon komórkowy.

Reakcje w mediach społecznościowych

Zdjęcia szybko stały się przedmiotem ożywionej dyskusji w internecie:

• Bloger Paweł Rybicki: "Patrzcie co wyprawia Hołownia na pogrzebie papieża. On myśli, że jest na wycieczce szkolnej?"
• Pisarz Jacek Piekara: "Hołownia pewnie musi żałować, że nie może sobie porobić selfików z martwym papieżem"
• Europoseł Anna Zalewska: "Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, przeciwnik smartfonów w polskich szkołach"

Hołownia pewnie musi żałować, że nie może sobie porobić selfików z martwym papieżem. Miałby fajną rolkę na Insta...
No, ale żeby do trumny się chociaż dopchał z tym aparatem! pic.twitter.com/kPzR8PDQmF

— Jacek Piekara (@JacekPiekara) April 26, 2025

Kontekst polityczny

Sytuacja zyskała szczególny wydźwięk ze względu na:

1. Pełnioną przez Hołownię funkcję marszałka Sejmu
2. Trwającą kampanię prezydencką
3. Podniosły charakter uroczystości pogrzebowych

Uroczystości pogrzebowe

W pogrzebie papieża Franciszka uczestniczyli:

Ceremonia zgromadziła ponad 150 tysięcy wiernych, wśród których widoczne były także polskie flagi.

Możliwe konsekwencje wizerunkowe

Eksperci ds. wizerunku wskazują, że incydent może mieć wpływ na:

• Postrzeganie Hołowni jako kandydata prezydenckiego
• Ocenę jego zachowania w sytuacjach oficjalnych
• Dalszy przebieg kampanii wyborczej

Dotychczas przedstawiciele marszałka Hołowni nie odnieśli się oficjalnie do zaistniałej sytuacji.