Prezes NBP: Wkrótce możliwe obniżki stóp procentowych

Adam Glapiński sygnalizuje zmianę kursu polityki pieniężnej

Prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński, w swoim najnowszym wystąpieniu podkreślił, że perspektywy powrotu inflacji do celu rysują się bardziej optymistycznie niż dotychczas przewidywano. W związku z tym, w najbliższym czasie może pojawić się przestrzeń do obniżenia stóp procentowych.

Obecna sytuacja inflacyjna

Inflacja w Polsce pozostaje podwyższona, zbliżona do 5%, co jest głównie efektem czynników regulacyjno-fiskalnych. Jednakże, jak zaznaczył Glapiński, w ostatnim czasie nastąpiła wyraźna poprawa perspektyw inflacyjnych. Rewizja danych o koszyku inflacyjnym przez GUS sprawiła, że wskaźnik inflacji w I kwartale okazał się wyraźnie niższy od oczekiwań. Dodatkowo, w gospodarce obserwuje się spowolnienie dynamiki płac oraz spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych.

Prognozy i oczekiwania

Według prognoz, inflacja w 2025 roku wyniesie 4,9%, w 2026 roku spadnie do 3,4%, a w 2027 roku osiągnie poziom 2,5%. Te dane sugerują, że inflacja będzie stopniowo zbliżać się do celu inflacyjnego NBP, co może otworzyć drogę do obniżek stóp procentowych.

Aktualne stopy procentowe NBP:

• Stopa referencyjna: 5,75%
• Stopa lombardowa: 6,25%
• Stopa depozytowa: 5,25%
• Stopa redyskontowa weksli: 5,80%
• Stopa dyskontowa weksli: 5,85%

Możliwe działania Rady Polityki Pieniężnej

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie od października 2023 roku. Jednakże, w świetle nowych danych i prognoz, możliwe jest, że RPP zdecyduje się na obniżki stóp procentowych w najbliższym czasie. Członek RPP, Ludwik Kotecki, zasugerował, że obniżka stóp może nastąpić już w maju, co potwierdza zmianę nastawienia Rady w kierunku łagodniejszej polityki pieniężnej.

Wnioski

Obecne sygnały ze strony NBP i RPP wskazują na możliwość obniżenia stóp procentowych w najbliższym czasie. Spadek inflacji, zmniejszenie dynamiki płac oraz spadek cen surowców energetycznych tworzą korzystne warunki do takiego kroku. Decyzje w tej sprawie będą jednak zależeć od dalszych danych makroekonomicznych i oceny sytuacji gospodarczej kraju.