Robert Lewandowski bohaterem Barcelony!
Derby Katalonii przyniosły kibicom prawdziwe emocje. Od dominacji i zmarnowanych okazji, przez kuriozalnego samobója, po nagłe problemy Barcelony – mecz z Gironą obfitował w zwroty akcji. Ale to Robert Lewandowski ponownie udowodnił swoją klasę, strzelając dwa kapitalne gole i zapewniając Blaugranie zwycięstwo 4:1.
Kuriozalny gol i nagłe problemy
Pierwsza połowa, choć zakończona prowadzeniem Barcelony, pozostawiła pewien niedosyt. Pomimo kilku świetnych okazji i kuriozalnego samobója, gra zespołu nie była idealna. Piłkarze zdawali sobie z tego sprawę, o czym świadczyła ożywiona dyskusja przed rozpoczęciem drugiej połowy, w której uczestniczył także Robert Lewandowski rozmawiając z trenerem Hansim Flickiem.
Jednak po wznowieniu gry Barcelona jakby zwolniła tempo, co skrzętnie wykorzystała Girona. Arnaut Danjuma precyzyjnym strzałem z pola karnego doprowadził do wyrównania, zmuszając Barcelonę do ponownej walki o prowadzenie.
Lewandowski na ratunek! Dublet Polaka
I wtedy właśnie swoją wielkość pokazał Robert Lewandowski! Polak w efektowny sposób, składając się do strzału lewą nogą, zdobył bramkę na 2:1. To był jego 24. gol w sezonie La Liga. Ta bramka wyraźnie dodała mu skrzydeł, bo chwilę później próbował wykorzystać błąd obrony Girony, oddając mocny strzał z dystansu, który minimalnie minął bramkę.
Jednak to nie był koniec popisu Lewandowskiego! Po zagraniu Frenkiego de Jonga kapitalnie odnalazł się w polu karnym, i pomimo prób interwencji obrońców, uderzył piłkę tak mocno i precyzyjnie, że mógł cieszyć się z dubletu! To był jego 25. gol w obecnym sezonie La Liga, co stanowi jego osobisty rekord w lidze hiszpańskiej.
Torres przypieczętowuje zwycięstwo
Pod koniec spotkania swoją wartość potwierdził również Ferran Torres, który po wejściu z ławki rezerwowych trafił do siatki po podaniu Gerarda Martina, ustalając wynik meczu na 4:1.
Barcelona liderem!
Dzięki zwycięstwu Barcelona ma teraz trzy punkty przewagi nad Realem Madryt w tabeli La Liga. Kolejne wyzwanie czeka Blaugranę już niebawem – rewanżowe spotkanie w Pucharze Króla z Atletico Madryt, które odbędzie się 2 kwietnia o godz. 21.30. Pierwszy mecz zakończył się remisem 4:4, a teraz rywalizacja przenosi się na Metropolitano.